Pojawiła się szansa na kolejny Worldcon poza Stanami Zjednoczonymi - jak ogłoszono bowiem na Odyssey 2010 w Londynie o organizację Worldconu 2014 starać się będzie właśnie Londyn.
-Galahad GescoWydarzenie które na jesieni kończy sezon festiwalowy. Headlinerem będzie Jón ?Jónsi? ?ór Birgisson ? gitarzysta i wokalista islandzkiej grupy Sigur Rós. Wystąpi 17 i 18 września w hali ocynowni chemicznej Arcelor Mittal w Nowej Hucie. Bilety na obydwa koncerty trafią do sprzedaży 1 czerwca. Warto tam być chociażby i z tego powodu że koncerty w tak rewelacyjnej scenerii nie zdarzają się często :) przynajmniej w naszym kraju
-AnewiaO Selectorze dość już było, Opener komentarzy nie potrzebuje, a teraz zwrócę w końcu uwagę na trzecią imprezę AlterArtu - Coke Live Festival, odbywający się w Krakowie, a dokładnie w Czyżynach na byłym lotnisku. Do tej pory line-up nigdy nie zachwycał, ale spójrzcie kto zawita do nas w tym roku:
The Chemical Brothers, 30 Second To Mars, oraz Muse
a to dopiero początek zapowiedzi. Czy znajdą jeszcze jakiegoś headlinera który zdeklasuje powyższych ?? :)
Tak, to nie żart. Magicy z Google używając internetowych technologii ( WebGL, the Canvas API, HTML 5 ) napisali sieciową wersję gry. Niby żadne osiągnięcie, bo Quake2 jest na rynku od dobrych 10-ciu lat, a jednak ;) Teraz do gry z innymi zawodnikami wystarczy jedynie komputer podłączony do Internetu i przeglądarka www. Więcej informacji o tym interesującym projekcie tutaj. Korzystanie z aplikacji jest darmowe.
-Galahad GescoJeśli dawno nie byliście w kinie i zastanawiacie się co interesującego teraz pokazują to mogę podsunąć dwie propozycje.
Pierwszy film to "Starcie Tytanów" rozgrywający się w mitycznym świecie pełnym skłóconych bogów, paskudnych potworów i ponoć dzielnego Perseusza.
Lecz jeśli macie dość wielkich widowisk w 3D to dla odmiany możecie się wybrać na bajkę (... też w 3D) "Jak wytresować smoka" o małym chłopcu, który jak na wikinga przystało zamiast smoki zabijać, postanawia się z nimi zaprzyjaźnić. No bo jak zabić stworzenie o tak pięknych oczach ...
Oba filmy wchodząc do kin 9 kwietnia
Rebel Times to bezpłatny miesięcznik tworzony przez pasjonatów gier. Znajdują się w nim recenzje - głównie gier planszowych oraz gier role-playing.Pod tym linkiem, możesz zapoznać się z najnowszym wydaniem e-magazynu.
-Galahad GescoDo programów Adobe chyba nikogo nie trzeba namawiać, szczególnie od czasów ich rewelacyjnego pomysłu wydawania całego pakietu kompatybilnych ze sobą programów. Jeszcze tylko do 12 kwietnia musicie poczekać żeby się przekonać jakie nowości przygotowano dla użytkowników. Tutaj możecie podglądać odliczanie i zapisać się na specjalną konferencję on-line podczas której zostanie zaprezentowany pakiet CS5
-AnewiaNa tegorocznym Pyrkonie został rozstrzygnięty konkurs na najlepszy scenariusz gry fabularnej RPG.
Zwycięzcą został Paweł Stasik za utrzymany w autorskich realiach urban fantasy scenariusz `Pod osłoną miasta...`. Z nadesłanymi scenariuszami, opatrzonymi komentarzami jurorów, można zapoznać się na oficjalnej stronie Nagroda Quentina
Dzisiaj zapowiedziane gwiazdy to Calvin Harris, Friendly Fires, Delphic, Bloody Beetroots Death Crew 77, oraz Booka Shade :)
Nawet jeśli nie znacie, szczerze polecam, impreza z tymi wykonawcami będzie przednia :)
W poniedziałek, 12 kwietnia ukaże się nowa płyta Czesław Śpiewa - "Pop". Tutaj można zobaczyć oficjalny teledysk, jednej z piosenek.
-Galahad GescoZ dniem dzisiejszym Quellen zostaje Radną Magoru! Dołączy zatem do Rady w której skład wchodzi również Ramirez i Galahad Gesco. Pozdrawiam.
-VaticinatorTrzy nowe wiersze pojawiły się w zbiorze Naarien. Droga na skróty tutaj.
-VaticinatorPoprawił sakwę i dziarsko ruszył...
Łagodny opar, snuł mu się pod nogami. Tak, ten opar go nieco zastanawiał...Bajki, bajkami, ale prawie już ściemniało, a ta mgiełka...Nie to, że wierzył w bajania... Mocniej ścisnął rękojeść myśliwskiego noża...
Według powszechnie znanych praw nieszczęścia chodzą parami, trójkami i w ogóle większymi grupami, dlatego też nie wywołał specjalnego zdziwienia na twarzy naszego bohatera fakt, że akurat w momencie, gdy jedną ręką podtrzymywał sakwę, a drugą kurczowo zaciskał na nożu... ziemia usunęła się mu spod stóp...
- A łał... - po krótkim locie dupnął o kamienie aż zagrzmiało.
Z powodu braku wizji resztę wydarzeń streszczam. Dzielny wędrowiec posuwając się po omacku, na czworaka, czujnie nasłuchując i wcale nie prowadząc ze sobą rozmów, eksplorował wypełnioną ciepłą parą przestrzeń...Pobieżne badania utwierdziły go w przekonaniu, że żyje (znów!), skręcił kostkę, a niepohamowana żądza przygód skłoniła (po godzinie czujnego nasłuchiwania) do obmacania ścianek loszku a właściwie, jak się okazało, początku korytarza. Zbędnym wydaje mi się dodanie szczegółu, że (dla podkreślenia dramaturgii) otwór "wpadowy" był za wysoko. Pozostała mu jedna droga... Im dalej w głąb tym mgła malała, a temperatura rosła. Pojawia się wizja w postaci krwistego poblasku, ale nadal uparcie streszczam.
Mimo przyjemnie rozchodzącego się ciepełka, nie czuł się podniesiony na duchu. Narastał czerwonawy poblask...Koniec końców dotarł do sali, której naturalny wygląd wzbogacony został o parę prymitywnie narysowanych na ścianach scenek rodzajowych (jak to bliźni robią sobie nawzajem krzywdę w celach kulturowo - religijnych) i wyraźnie ukształtowane ludzką (?) ręką (?) kamienne ocembrowanie Tajemniczej Studni. Na ścianach pełgały świetlne refleksy... Pobieżny rzut oka do topornie obudowanego wnętrza uświadomił naszemu bohaterowi, że nie ma zwichniętej nogi, a otwór, przez który wpadł, nie jest tak niewidoczny i daleki... Na zewnątrz mimo ciemności nie było już tak strasznie, a droga, jaka mu pozostała do obozowiska wcale nie zajęła tak dużo czasu...
Kolejna kategoria domków doczekała się nowej wizualizacji. Oto jak się teraz prezentują:
Przepraszam, że w zeszłym tygodniu nie zaprezentowałem kolejnej odsłony naszej kroniki. Dziś postaram się to wynagrodzić dłuższym fragmentem. Zapraszam:
- A by to pokręciło ! - zatrzymał się i strzepnął pluchę z kołnierza kożucha. Przez zasnuwające niebo ciężkie, szare chmury krótki zimowy dzień kończył się wyjątkowo wcześnie.
- Nie dojdę do nocy... Cheba, że by tak jakoś na skuśkę...
Podrapał się po zarośniętym podbródku i wytężył wzrok.
- Jakby tak bez te górki...A jakby nie, to i tak tam lepiej przenocować, niż się patolić na te chude drzewka...
Jak powiedział tak i uczynił. Teren przyjazny do wędrówki i nawet śnieg nie taki głęboki...Czego przyczynę zaraz poznał, gdy wpadł po pas w lodowatą wodę. Śnieg widać, gdy suchy z koryta rzeczki zwiewało, a jak namókł to i cienko pozostał.
-Zamarznę, jak mi bogowie mili, zamarznę...
Prognozy się widać nie spełniły, bo nie uszedł wiele kroków, gdy narzekając pod nosem - wciąż żywy - dotarł na łagodnie wznoszący się kamienisty grunt. Tu otrzepał kapotę i wyżął nogawice.
-Ruszać się, ino ruszać...
Przed nim wznosił się ciąg pagórków o poszarpanych wierzchołkach. Górował wśród nich jeden, który jak pamiętał z podań z dzieciństwa, starsi nazywali Kerm lub bardziej swojsko Gardziel Złego. Wznosił się jak wielkie przewrócone wiadro, na z grubsza nizinnym terenie i rzeczywiście był czarny (kerm = czarny). Miejsce dobre do obrony, na osadę warowną czy coś takiego. Pod warunkiem, że chciałoby się komuś dygać z wodą na przeszło tysiąc łokci pod mocno stromą górę. Tysiąc, a może i więcej - pomyślał autor.
- Tia...-potwierdził dociekania autora Warny - ...a może i tysiąc dwieście...
Pozdrawiam i zapraszam do kolejnej odsłony w przyszły piątek.
Ponieważ już od dawna nie miałem kontaktu z Delirią, nie wiem jak miałyby wyglądać dalsze losy konkursu, który dawno temu został ogłoszony w dziale "królestwo". Postanowiłem więc usunąć informację o konkursie i ogłaszam, że najprawdopodobniej konkurs ten nie zostanie roztrzygnięty. Przepraszam zwłaszcza tych, którzy wysłali Delirii swoje konkursowe prace. Mam nadzieję, że w przyszłości unikniemy tego rodzaju wpadek.
-VaticinatorDzięki osobie, której nie chcę jeszcze ujawnić w Magorze pojawiły się nowe wizualizacje chat jakie można sobie zakupić po zalogowaniu w dziale "kupno".
Oto one:
Własnie zmienił się design naszego forum.
-VaticinatorZe względu na prośbę niejakiego Coruma postanowiłem zmienić nieco zasady pobytu w naszym Królestwie. Pan Corum stwierdził, że nasze zasady są zbyt rygorystyczne, więc póki co podatki nie będą pobierane (przez czas nieokreślony, nie mniejszy niż do końca roku 2006). W tym czasie podejmę też decyzję co z tym wszystkim robić dalej. Cieszcie się i bogaćcie się :)
-VaticinatorMielismy drobny błąd w skryptach więc mimo zarejestrowania nowy użytkownik nie wyświetlał się na liście mieszkańców. Błąd ten został naprawiony, takwięc możemy przywitać trzech nowych mieszkańców. Są to: Dantey, Marek i Lea. Witamy :)
-Vaticinator