Opóźnienie. Jakoś mi ten piątek umknął nie wiadomo kiedy. Zobaczcie co Ramirez Wam przygotował na dzisiaj...

- 1 ...mocarne ramiona poruszają zardzewiałe łańcuchy, sprawne ręce rozwierają rdzewiejące kraty i bramę, na dziedziniec Zamku w towarzystwie zbrojnych wkracza VaticinatoR...
>Pierwsza połowa jego gospodarowania koncentruje się na pobieżnej konserwacji i drobnym pracach murarskich. Do Zamku przybywają goście. Serdecznie przyjmowani przez gospodarza postanawiają się osiedlić. Nie wszyscy w ten sam sposób znoszą panujące w zamku obyczaje i zasady. Głośnym echem odbija się wśród zamkowych krużganków Afera Angela. Istoty podejrzewanej o demoniczne pochodzenie, przybyłej z nieodgadnionych stron i znikłej w niewyjaśnionych okolicznościach. Kwiaty należy składać tuż za rozstajami. Przez Zamek przetaczają się jednak wciąż różne istoty. Patrząc z wyżyn swego apartamentu ja - kronikarz widziałem parę co najmniej podejrzanych typów... Pozostańcie czujni... Wróg (ten i ów) nie śpi !!

... a wraz z nią- nasze spotkanie.
przypominam, że od godziny 20,00 będę oczekiwała na Was w naszej zamkowej Gospodzie.
pozdrawiam,

Nasz Radny, Galahad Gesco, nie wrócił z Coolkonu z pustymi rękami :) Zapraszam do przeglądania:

Fotorelacja -
Relacja - [url=http://www.magor.pl/biblioteka.php5?Name=133]tutaj

(W momencie, kiedy dodaję tego newsa, zdjęcia z fotorelacji nie mają jeszcze opisów, ale niebawem to nadrobimy)

więc, jak c tydzień, spotkanie w Gospodzie.
dziś, wyjątkowo, nie będę mogła przyjść, za co bardzo przepraszam. sytuacja jest dość wyjątkowa..
Vaticinator również zapowiedział, że raczej go nie będzie.
resztę, jednakże, proszę o przybycie.
pozdrawiam

Na ziemiach Imperium szaleje zaraza Czarnej Śmierci do - 26 roku umrze w jej wyniku co czwarty mieszkaniec. Zamiera handel i podróże. Miasta zamykają swe podwoje, początkowo by nie wpuścić choroby, potem by zapobiec jej rozprzestrzenianiu. Horendalnie rosną ceny żywności, szerzy się korupcja, występek i nieskrępowana rozpusta. Tych co umierają dopada religijny fanatyzm, tych co żyją poza chorobą hedonistyczne rozpasanie. Rynek nieruchomości upada. Puste domostwa, ba nawet całe rycerskie gniazda, przechodzą w przypadkowe ręce... Imperator na gwałt potrzebuje pieniędzy. Na armię, by trzymać w ryzach burzącą się ludność, na aprowizację, by zaopatrywać "ogniska choroby" i utrzymać ją w jednym miejscu, na wszystko... Wyprzedaje ziemie, sprzedaje przywileje i urzędy Na koniec opuszczony i przybity, otoczony przez żerujące na nim urzędnicze hieny, popada w obłęd. Wciągu tygodnia, pokrętnymi decyzjami i zarządzeniami doprowadza do rozwiązania Imperium. Sztylet zabójcy zbyt późno przerywa nić jego życia... Imperium przestaje funkcjonować jako jedna całość...

A w następnym odcinku nareszcie wpis przedstawiający 1 rok naszej ery ;) (Ramirezie, to znaczy, że zbliżamy się do końca)

W Galerii pojawiła się pierwsza u nas praca Lorda Ragnaara. Znajdziecie ją tutaj.

Zgodnie z ustaleniami, jakie zapadły na naszym ostatnim zebraniu, do Magoru wprowadzone zostały rangi. Jak na razie nie mają one swoich nazw, ale są reprezentowane dzięki gwiazdkom. Można je zobaczyć na liście mieszkańców tutaj. Rang jest trzy i każdy "poziom" zależy od wartości posiadanych nieruchomości (domków). Pozdrawiam.

Od dzisiaj można bogacić się nie tylko pisząc opowiadania, lub tworząc inne prace/artykuły, ale także poprzez wprowadzanie newsów. Jeśli twoja propozycja newsa zostanie zatwierdzona -otrzymasz 50wm. Pamiętajcie, żeby nie kopiować newsów "na żywca", bo za to grozi ban ;) No i bądźcie zalogowani kiedy dodajecie propozycję newsa, bo inaczej wynagrodzenie przepadnie.

Wspaniała Gra, zakończyła swój żywot..
Nasze domy i bliscy znikli..
Tworzą się nieliczne enklawy, opijające dawne dobre czasy..
Pozostają iskierki nadziei.
http://www.jaruga.ndl.pl/forum/index.php

Kolejne czterdzieści lat w historii Zamku przebiega nieszczególnie emocjonującym rytmem. Rezydentem na Zamku zostaje mianowany Marcin de Rawen, zasłużony na wojnie, pomniejszego znaczenia szlachcic, z zamiłowania okultysta i historyk. Pozostająca na uboczu warownia pustoszeje. Gdy w zimie - 37 roku wstrząsy powtarzają się, a góra osnówa się płaszczem mgieł, ostatni mieszkańcy porzucają Magor.