losowe inne prace z tej kategorii:
Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się. Po pierwsze
podaj swój nick:
Wróc do menu: okruchy

Kobieta ze snu
Jeszcze Cię nie znam...
    Ruchy Twojego ciała były płynne niczym gorące mleko, a lśniąca skóra pachniała rozgryzioną truskawką. Miałaś drobne, białe ząbki i regularne rysy twarzy, po kobiecemu miękko zarysowany podbródek i szmaragdowe morza zamiast oczu. Włosy, na pewno długie, lecz nie pamiętam ich koloru... nie był ważny. Może krucze, może złociste jak rokokowe rocaille, albo też pocałowane przez ogień...
    Uśmiechałaś się, gdy spoglądałaś mi w oczy, a ten uśmiech, taki ciepły i kojący niczym perski balsam, dodawał mi otuchy i opromieniał świetlistym blaskiem każdy dzień. Delikatnie rozchylone wargi, zabarwione oleistą ironią i roztańczona mądrość płonąca w przeźroczystych zwierciadłach oczu.
    Milczeliśmy oboje, wodząc palcami po konturach warg. Potem ugryzłaś, z diabłem w oczach, a ja uśmiechnąłem się pod nosem... Lubiłaś mnie dotykać, lubiłaś, gdy Cię dotykałem.
    Udawałaś, że Twoja dłoń to samotny człowieczek tańczący na wyspie mojego brzucha otoczonej oceanem łóżka pod świecącymi na suficie gwiazdami...
Przytuliłem Cię mocno i razem upletliśmy z dłoni koszyk pełen radości.
Śmiałaś się, gdy szeptałem Ci bzdury do ucha...
    To było takie piękne uczucie, kochać kogoś tak bez pretensji, bez oczekiwań, tak swobodnie i cicho, tak naturalnie i radośnie...
    To było takie piękne uczucie, być kochanym za to, jakim się jest, bez oczekiwań zmian i poświęceń... swobodnie i cicho...
    To było takie okrutne obudzić się w środku nocy z poduszką kurczowo zaciśniętą w dłoniach, i wspomnieniem sennego szczęścia błąkającym się wciąż gdzieś w powietrzu, uciekającym przed zmarzniętym wzrokiem.
    Gdzieś tam w tym wszechświecie błąka się kobieta mojego życia... może minęła mnie wczoraj na ulicy, może odwróciła się, gdy ja już spuściłem wzrok i poszedłem w inną stronę...
A może się jeszcze nie urodziła?
Może już jej nie ma...
Ou etes vous, mon cheri?
Pour quoi je ne trouve tu?
Horror vacui,
Horror vacui...


KOMENTARZE:

Tylda (~) oznacza podpis osoby niezarejestrowanej.


2007-04-27 01:24    IP: 83.18.152.138


trzeba przyznać, że ma klimat i dobrze oddaje temat..
--
Nevermore



2007-04-30 20:25    IP: 88.156.96.146


Szczerze?
to co przeczytałam jest na prawde dobrze napisane. Choć nie jest pisane slangiem to jest proste do zrozumienia. Sama też pisze czasem wiersze o tym samym problemie ale jeszcze nie sformuowałam tego tak ładnie jak ty... Podobało mi się:*

--
~Kasia


2007-10-29 11:53    IP: 149.156.72.97


świetne
--
~~tylda~


2007-11-24 11:52    IP: 83.22.120.240


Brak słów...wszystko tak dokładnie opisane...delikatnie i jednoczesnie pobudzajace wyobraźnie...Cudo
--
~Lady Pinezka


2010-01-06 12:11    IP: 79.185.222.179


senne marzenie... dość częsty temat ale nie każdy umie ująć go spacerując po krainie snu...
--
Aki



DODAJ KOMENTARZ

Pola oznaczone gwiazdką są obowiązkowe

Podaj swoje imię*:
Podaj swój adres email:
Zapisz słownie cyfrę 8*:



Zawarte tu prace moża wykorzystywać tylko za wyraźną zgodą autorów | Magor 1999-2018 | Idea, gfx & code: Vaticinator | Twoje IP: 18.118.7.80