autor pracy:
Mizuumi


data zamieszczenia: lata temu
inne prace autora:
    losowe inne prace z tej kategorii:
    Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się. Po pierwsze
    podaj swój nick:
    Wróc do menu: wiersze

    Zbiór wierszy



      Czerń





      Czerń jest niebezpieczna.

      Przeradza się w Ciemność.

      Tylko Ciemność jest piękna.....

      Tylko Ciemność jest wieczna....

      Kocham Ciemność... Ale boję się jej.

      Najgorsze rzeczy zawsze dzieją się w ciemnościach.

      Wtedy rodzi się we mnie ta, której nie chcę.

      Rząda krwi. Ale krwi nie ma. Cierpię.

      Spazmatyczne łapanie powietrza to nie jest to co kocham
      najbardziej.

      Wiem ,że przyjdą po mnie.

      Złapią, dopadną i odpwrowadzą, przed Jego tron.

      Będzie kazał robić rzeczy, których nie chcę robić.

      Będzie robił mi rzeczy, których nie chcę.

      Stracę swą godność doszczętnie, a w ciemności będzie słychać
      śmiech.

      Ich śmiech. Oni tylko czekają. Rzucą się na mnie.

      Póki jestem sobą ,nic mi nie grozi.

      Nie mogę pozwolić Jej wyjść. Ona sama dałaby sobie radę,
      Nekono umie się

      bronić. Jest jedyną taką. Ale oni mnie dopadną nim skończy
      się transformacja.

      Oni tu przyjdą, i zahamują ten proces by czerpać z tego
      korzyści.

      Łakną mojego płaczu.

      Pragną mojego krzyku.

      Czerpią siłę z mej krwi.

      Są.

      To jest najgorsze.

      Mówią o sobie "Bogowie". Wiem ,że kłamią.

      Znów mi rozkazują.

      Znów jestem tutaj, u stóp tronu i trzęsę się od płaczu i
      upokorzenia.

      Jest mi niedobrze.

      Krzyk rozsadza mi czaszkę. Mój krzyk.

      Chwytam się szybko za głowę.

      Już wiem , wiem co powiedzą mi na odchodnym.

      Wyprowadzą mnie z sali, a mężczyzna z tronu rozkaże mi rzecz
      najobrzydliwszą.



      Każe mi być sobą.








    "Niekoniecznie"



    Wyrwana ze snu codzienności,

    przerażona sama sobą,

    stara się dotrzeć

    do jestestwa ludzkości...


    Nie zna bólu

    miłości,

    cierpienia

    przyjaźni.

    Bawi się słowem.


    Wymyśla niestworzone

    i przywraca do życia

    uśmiercone pomysły.

    Często nie swoje.


    Nie istnieje dla siebie,

    podsyca oczy innych

    i ręce by istniały.


    Wie, że zanim odejdzie

    zmieni świat.

    Niekoniecznie swój.

    Niekoniecznie dla siebie.








    "Skrzydlaci"


    (21.6.02)


    Anioły spadają pierwsze,

    bo mają z czego.

    Zostańmy tu na Ziemi

    jak najdłużej.

    Proszę Błagam Płaczę


    Diabły wznoszą się

    najwyżej,

    bo aż tu do nas.

    Czy to dobrze?

    Zaprzeczam Krzyczę Boję się


    Czemu tylko My

    mamy elektryczne windy

    i po 9 schodów na każde piętro?

    Pytam Dociekam ...Milknę

    Mizuumi


    KOMENTARZE:

    Tylda (~) oznacza podpis osoby niezarejestrowanej.


    2005-01-05 19:18    IP: brak danych


    Wooooow zastanowienie
    --
    ~Ray Of Angel


    2005-01-09 22:08    IP: brak danych


    "Niekoniecznie" to wiersz, który (gdy go czytałem) wzbudził we mnie uczucia skryte głęboko... Gdy się nauczę tak pisać Sylwia S. uświadomi sobię, że tylko przy mnie jest Jej naprawdę dobrze...
    --
    ~Bubu


    2005-03-17 18:49    IP: brak danych


    good
    --
    ~iulek


    DODAJ KOMENTARZ

    Pola oznaczone gwiazdką są obowiązkowe

    Podaj swoje imię*:
    Podaj swój adres email:
    Zapisz słownie cyfrę 2*:



    Zawarte tu prace moża wykorzystywać tylko za wyraźną zgodą autorów | Magor 1999-2018 | Idea, gfx & code: Vaticinator | Twoje IP: 18.117.166.111