Wróc do menu: opowiadanieBlues
Świat utonął w dogmatach.
Bóg, prawo, tradycja w każdej prywatnej sprawie zabierają głos, który kłóci się z Twoimi potrzebami. Pokazują Ci co jeść, jak jeść i czym jeść. Mają nawet własne zdanie w kwestii herbaty.
Z powodu herbaty wybuchały wojny. Praworządni Mieszający, po krótkiej walce odnieśli zwycięstwo nad sektą Niemieszających. Niestety, niedługo potem musieli zmierzyć się z wewnętrznym rozłamem pomiędzy partią Łyżeczkowych, a Zgromadzeniem Plastikowych Mieszadełek. Podniosły się też wtedy głosy ze wschodu, oznajmiające, że jedynym słusznym przyrządem do mieszania jest bambusowy pędzelek. Za ich przykładem poszły mniejszości narodowe domagając się praw dla patyków. Arystokracja zaogniła cały konflikt, wydając oświadczenie o wyższości łyżeczek srebrnych nad stalowych.
Prawa zdefiniowały nasze życie. Uczyniły z niego przydatne miejsce o stu tysiącach dróg wytartych przez nasze własne stopy, kierujące się wciąż tymi samymi zasadami.
A gdyby przysiąść na chwilę, złamać przymus ciągłego ruchu po utartych ścieżkach, zobaczyć słońce słońcem, a nie kulą gazu. Gdyby opuścić własne przekonania o słuszności i wmówione potrzeby. Gdyby odpocząć? Czy poczujemy wolność, gdy zwolnimy, gdy utrzemy nie ścieżkę, a miejsce gdzie będziemy chcieli być szczęśliwi?
Szczęście stwarzamy sobie sami i sami je sobie odbieramy. Niewiele Ci potrzeba do szczęścia. Wystarczysz tylko Ty.
Ja jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. A herbatę mieszam trzonkiem widelca.
KOMENTARZE:
Tylda (~) oznacza podpis osoby niezarejestrowanej.
2009-05-20 01:25 IP: 79.188.38.226Ciekawe. Krótko, treściwie, zabawnie z wierzchu, poważnie w środku.. Podoba mi się ;-)
A herbata najlepsza jest niemieszana :P--
Nevermore
2009-08-20 18:08 IP: 83.1.16.51no, w końcu coś napisałaś..--
~Ramirez
DODAJ KOMENTARZ