Spod pędzlaSpod pióra

Wróc do menu: Grafika Tradycyjna

A tak się machnęło, ale od strasznie dawna chodziło mi to po głowie. Na razie w warsztacie ponieważ po intensywnym okresie rysowania, rysunek musi odleżeć swoje, a możliwe że jak go odłożę to już do niego nie wrócę, no i żeby Vatt miał możliwość opierniczenia mnie za stopy :)

KOMENTARZE:

Tylda (~) oznacza podpis osoby niezarejestrowanej.

---

2010-12-13 15:00    IP: brak danych

Stopy stopami... o ile demon wygląda w miarę naturalnie, to anioł już całkiem połamany. Prawa ręka wyskoczyła z barku, lewa wygląda jakby w ogóle była osobno, zupełnie nie związana z resztą ciała. Czasem można coś oszukać i narysować niezgodnie z anatomią, coś przerysować, dodać, odjąć... Ale tutaj niestety widać, że to nie jest celowy zabieg. Poza tym ciekawa, rozbudowana kompozycja i ładnie zagospodarowana przestrzeń. Na przyszłość polecam na warsztat wrzucić szkic rozrysowanych postaci żeby można było coś skorygować zanim położysz światłocień. Na tym etapie chyba już nie ma co mazać gumką.
--
Vaticinator

---

2010-12-13 19:35    IP: 188.47.101.236

Tylko że szkic rozrysowanych postaci praktycznie nigdy nie istniał. Fakt, że mogłam wrzucić go wcześniej, ale nie traktowałam go poważnie żeby się bardziej przyłożyć.
--
Anewia

---

2010-12-15 14:31    IP: 153.19.223.7

jezeli moge cos dodac od siebie z uwag to skrzydla aniola sa zbyt plaskie - wyglada jak zgieta kartka a nie skrzydla z piorami, ale za to skrzydla demona nadrabiaja :)
--
techanu

---

---