Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się. Po pierwsze
podaj swój nick:

Antraciel

PRACE | DANE | MAJĄTEK   

Witaj. Na imię mi Antracielis ap Moridaen, lecz wolę, gdy mówi się do mnie po prostu Antraciel.
Kim jestem? Zależy, o co dokładnie Ci chodzi... Ale lepiej nie pytaj mnie o takie rzeczy (przez twarz Antraciela przemyka nieprzyjemny grymas). Nie zajmuję się niczym konkretnym, mimo to wiem więcej, niż mógłbyś się spodziewać. Wybacz, że nie będę o tym mówił - są to rzeczy, o których wolę nie wspominać...
Co tu robię? Może po prostu wreszcie znalazłem swoje miejsce na świecie... A może to tylko przystanek na mojej długiej drodze...

Przegląd prac:

Górski Bógczasy zamierzchłe

Zmieć rozszalała się nagle, wielka i groźna biel przeganiająca wszelkie ciepło. Płatki śniegu rozpoczęły swój balet, okrywając świat mroźnym całunem. Wicher wył opętańczo wśród strzelistych grani, ze świstem opadał w doliny.
Stał patrząc przed siebie krystalicznobłękitnymi oczyma. Wiatr szarpał jego długimi, szarymi włosami i odzieniem. Chłód przywołał rumieńce na blade policzki mężczyzny.
Stojąca na najwyższym szczycie figurka zdawała się być krucha i słaba, zdana na pastwę żywiołu.
W rzeczywistości jednak nic mu nie groziło. To on przywołał na świat to lodowate szaleństwo, on nad nim panował.
Czuł, jak w jego żyłach krąży moc mogąca niszczyć i tworzyć.
W dole jakaś ciemna plamka uparcie parła naprzód. Wędrowiec zabłąkany wśród śnieżycy.
Z każda chwilą siły coraz bardziej go opuszczały, a zimno przenikało na wskroś. Powoli stawiał krok za krokiem - byle się nie zatrzymać, nie dać się ogarniającej... (kliknij aby zobaczyć całość)

Zawarte tu prace moża wykorzystywać tylko za wyraźną zgodą autorów | Magor 1999-2018 | Idea, gfx & code: Vaticinator | Twoje IP: 18.222.24.251