Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się. Po pierwsze
podaj swój nick:
Wróc do menu: recenzja

Achaja - tom 1
Andrzej Ziemiański
Achaja - tom 1
data wydania: grudzień 2002
miejsce wydania: Lublin
ISBN: 83-89011-05-0
cena: 29,99 PLN
wydawca: Fabryka Słów
wymiary: 125 x 195 mm
liczba stron: 624
oprawa: miękka
seria: Bestsellery polskiej fantastyki

Po pierwszym tomie "Achai" Andrzeja Ziemiańskiego spodziewałam się wiele. Zbyt wiele, jak się okazało, choć nie mogę powiedzieć, by książka była zła. Jest po prostu słabsza, niż sądziłam.
Książka, wbrew temu, co wskazuje tytuł, opowiada nie tylko losy Achai, księżniczki, która przebyła długą drogę, by stać się kimś zupełnie innym. Przeplatają się tu trzy wątki: wspomniane przygody tytułowej bohaterki, historia Zaana i Siriusa, dwóch różnych osób połączonych przez los, oraz czarownika Mereditha. I z przykrością stwierdzam, że ze wszystkich tych czterech postaci Achaja jest tą najmniej ciekawą. Dlaczego? Sama bohaterka przechodzi bardzo schematyczną ścieżkę: z wymuskanej panienki z wielkoksiążęcego rodu staje się, po wielu perypetiach, osóbką groźną, bezkompromisową i, naturalnie, ściganą przez prawo. Ot, historia jak wiele innych, tyle, że jej bohater jest kobietą, a nie, jak zwykle w takich przypadkach bywa, chłopcem. O wiele bardziej zainteresowały mnie dwa pozostałe wątki. Zaan, świątynny skryba, i pozbawiony skrupułów oszust i zabójca Sirius wplątują się w grę, której konsekwencji nie przewidzieli. W grę niebezpieczną i wymagającą zimnej krwi. A wszystko to dlatego, że postanowili sobie zrobić coś szalonego. Trzeci wątek, którego głównym bohaterem jest czarownik imieniem Meredith, choć najbardziej tajemniczy, jest też chyba najciekawszy i przyznam szczerze, że to właśnie na tego wątku rozwój oczekuję z największą niecierpliwością.
Zarzuty? Język. Ziemiański nadużywa dwóch rzeczy, za którymi nie przepadam: przekleństw (nota bene, często się powtarzajacych, co wskazuje na brak inwencji autora w tej kwestii) oraz potrójnych wykrzykników, czyli znaków, których w poprawnej polskiej interpunkcji nie uświadczysz. Humoru jest trochę, choć nie jest to humor najwyższych lotów. Gdyby nie ciekawa konstrukcja fabuły i przeplatanie się wątków, trudno byłoby nazwać "Achaję" książką dobrą.
Przeczytać jednak warto. Choćby po to, by wyrobić sobie własną opinię.


KOMENTARZE:

Tylda (~) oznacza podpis osoby niezarejestrowanej.


2005-08-14 21:18    IP: brak danych


CZłowieku ta ksiąrzka jest git fakt durzo bluzg ale to są szczeguły . a po drugie niejest to ksiąrzka dla grzecznych dziewczynek
--
~ziki


2005-09-19 19:19    IP: brak danych


Witam

Zgadzam się w pełni z opinią na temat książki. Po przeczytaniu jej, a właściwie już w trakcie przelatywania przez kartki doszedłem do podobnych refleksji. Jest to książka do poczytania, niestety zaczytywać się w niej nie można.

Pozdrawiam

--
~Aron Greidinger


2005-09-26 23:52    IP: brak danych


Właśnie jestem w trakcie trzeciego tomu i autor, co krok zaskakuje. W tomie trzecim, wyjawił, iż wojska nie posiadały sprzętu mechanicznego! Być może trudno się tego domyślić po lekturze dwóch poprzednich tomów? Takich rewelacji Achaja jest pełna. Dobry redaktor zrobiłby z 3 tomów 1 całkiem przyzwoity, Teraz mamy: przesadzone opisy, wyliczanki sprzętu wojskowego na stronicę, średni dowcip. Zastanawia mnie czy Autor kpi z czytelnika czy też sam jest niezbyt bystry? Księżaka nawet nie średnia, ot Polski cud marketingowy.
--
~alicja


2005-12-09 16:18    IP: brak danych


Ehh i co ja moge powiedzieć. Tego nie da się opisać. Oczywiście mówie o recenzj. Achaje czytałem pare tazy. I NAJLEPSZĄ bohaterką była Achaja, do której jesteśmy po jakimś czasie już przywiązani... Cała trylogia jest GENIALNA i tyle
--
~Deth


2006-03-29 19:19    IP: brak danych


Trylogia jest na poziomie mocno srednim i raczej nierównym - dobry I tom, przeciętniak II i kompromitacja w postaci tomu III. Autor wychodzi chyba z tego założenia, co twórcy polskich komediic- im więcej bluzgów i wrzawy, tym śmieszniej.
Zaś co do recenzji - ja chyba juz ja gdzies, nie na Magorze czytałem... Hmm.

--
~Aq


2006-03-29 19:24    IP: brak danych


Czy autor związany jest może z Trójmiejska inicjatywą eRpegową? Czy ma moż ksywę Pazur?
--
~Aq


2006-07-24 20:17    IP: brak danych


A dla mnie książka jest po prostu super. I tyle.
--
~Pyzia Myzia


2007-06-21 09:49    IP: 80.245.178.123


LUDZIE.a może Morsem Wam trza opisać jak zajefajna jest ta opowieść?
--
~MAK


2008-01-18 14:16    IP: 83.20.219.86


Witam

Nie zgadzam sie z powyzsza recenzja...
Ta ksiazka moze nie jest najlepsza, ale swoje dobre strony ma. A na pewno nigdy nie zgodze sie, ze watki Zaana, Syriusa i czarownika sa ciekawe!!! Achaja RULES!

--
~Mandolina


2008-03-25 15:30    IP: 83.7.255.233


Jestem w trakcie lektury. I i II tom za mną. Ciekawi mnie, zwolennicy Achai, czy macie jakieś ARGUMENTY, że jest taka świetna? Czy też tylko własną o niej opinię? Jeśli opinię, to możecie nawet Brajlem, nie tylko Morse'em sobie ją wypisywać i wygłaszać, pozostanie tylko i wyłącznie opinią.

Z mojej strony, Achaja tom pierwszy była lekturą ok, tom drugi poszedł w dół. Trzeciego się boję zacząć. W górę toto raczej już nie pójdzie.

--
~Tammo


2008-07-21 16:40    IP: 79.189.33.2


Przecież tego nie da sie czytać. Postacie są naiwne i płaskie,wszytskie takie same, intrygi dziecinne ( z pewnymi wyjatkami), styl jest nie powalający. Autor próbuje naśladować Sapka z miernym skutkiem. No i autor jest chyba sadystą pedofilem bo wciąż torturowane są młode , nage dziewczyny.
--
~artur


2009-12-17 21:09    IP: 83.29.250.33


Ja myślę, że literacko nie nazwałabym tego "arcydziełem", ale nie można odmówić "Achaji", że wciąga, i to bardzo, a to też wydaje mi się można uznać za talent (autora). I bardzo miło ją wspominam, zwłaszcza co poniektóre dialogi :) Najbardziej wciągał mnie zdecydowanie wątek Achaji, najbardziej zaskakiwał skomplikowaniem (ale i zazębianiem się) fabuły wątek Siriusa i Zaana, wątek Mereditha polubiłam najmniej, ponieważ Meridith dużo filozofował a nigdy za tym nie przepadałam, ale to tylko moja w 100% subiektywna ocena. Postać Wirusa też wydaje mi się świetnym pomysłem...
--
~Quenya


2010-11-27 16:50    IP: 208.120.196.254


Strata czasu.
--
~Wojtek


2010-12-05 11:49    IP: 213.192.80.2


Jedna z najlepszych powieści (jak nie najlepsza) z przeczytanych w moim życiu. Jeżeli ktoś pisze, że zbyt dużo wulgaryzmów, to chyba nie słyszał rozmów dzieci w piaskownicy... tam to dopiero można się nasłuchać;)
Po przeczytaniu tej książki, zaczynam doceniać możliwość czytania powieści napisanych przez Polaków.. po prostu nie wyobrażam sobie zastosowania takiego języka w książkach tłumaczonych z obcych języków.. Absolutny rekord świata.. i piękne ilustracje;)

--
~Igor


2011-06-02 19:19    IP: 62.21.43.170


Nie polecam, słaba, prostacka książka. Czyta się ciężko, powieść się dłuży, język jest toporny... Po połowie I tomu stwierdziłam, że nie będę się torturować i porzuciłam ją.
--
~Lea


DODAJ KOMENTARZ

Pola oznaczone gwiazdką są obowiązkowe

Podaj swoje imię*:
Podaj swój adres email:
Zapisz słownie cyfrę 8*:



Zawarte tu prace moża wykorzystywać tylko za wyraźną zgodą autorów | Magor 1999-2018 | Idea, gfx & code: Vaticinator | Twoje IP: 18.117.72.224