Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się. Po pierwsze
podaj swój nick:

Skrzat

PRACE | DANE | MAJĄTEK   

Gdy zderzają się dwa żywioły, światło i woda, rozlewają się pasma barw. Kto przejdzie tęczowy łuk ten skarb wielki skarb zdobędzie. Lecz komu wiary zabraknie ten porażony światłem do wody głębokiej spadnie.
Skrzat

Przegląd prac:

Brak tytułu2009-11-05 20:33

Natelka urodziła się w małej wiosce nieopodal głuszy Konkarii. Wychowywała się bez ojca. Od najmłodszych lat tłumiła swoją nienawiść do krasnoludów. Ci dawno temu powołali się na prawo honoru i zabrali jej ojca. Był świetnym konstruktorem i budowniczym.Był im potrzebny. Choć matka przelewała na córkę najlepsze uczucia mała Natelka bez dozoru ojca samopas zwiedzała otaczający ją świat. Nieraz zapuszczała się do głuszy. Tam poznała starą jędzę Meronikę. Starucha jedną nogą była już na tamtym świecie. Będąc bezdzietną nie chciała by jej dorobek czarnej magii przepadł. A adpept przyszedł sam. Z początku dziewczynka niechętnie przychodziła do jamy w ziemi pełnej przeróżnych zasuszonych gadów i ptaków. Jednak starucha użyła mikstury zauroczenie i Natelke owinęła wokół palca. Dziecko się szybko uczyło. Zapamiętywało bez większego problemu formułki trucizn i eliksirów. Była bardzo uzdolniona. Wreszcie wiedźma umarła. Na łożu... (kliknij aby zobaczyć całość)

Szara Czarownica2009-11-04 18:33

Natelka urodziła się w małej wiosce nieopodal głuszy Konkarii. Wychowywała się bez ojca. Od najmłodszych lat tłumiła swoją nienawiść do krasnoludów. Ci dawno temu powołali się na prawo honoru i zabrali jej ojca. Był świetnym konstruktorem i budowniczym.Był im potrzebny. Choć matka przelewała na córkę najlepsze uczucia mała Natelka bez dozoru ojca samopas zwiedzała otaczający ją świat. Nieraz zapuszczała się do głuszy. Tam poznała starą jędzę Meronikę. Starucha jedną nogą była już na tamtym świecie. Będąc bezdzietną nie chciała by jej dorobek czarnej magii przepadł. A adpept przyszedł sam. Z początku dziewczynka niechętnie przychodziła do jamy w ziemi pełnej przeróżnych zasuszonych gadów i ptaków. Jednak starucha użyła mikstury zauroczenie i Natelke owinęła wokół palca. Dziecko się szybko uczyło. Zapamiętywało bez większego problemu formułki trucizn i eliksirów. Była bardzo uzdolniona. Wreszcie wiedźma umarła. Na łożu... (kliknij aby zobaczyć całość)

Zawarte tu prace moża wykorzystywać tylko za wyraźną zgodą autorów | Magor 1999-2018 | Idea, gfx & code: Vaticinator | Twoje IP: 3.145.36.171