Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się. Po pierwsze
podaj swój nick:

Feainnewedd

PRACE | DANE | MAJĄTEK   

Brak słowa wstępnego.

Przegląd prac:

Blaski i cienie życia ladacznicyczasy zamierzchłe

Carthia van Carthen (...) miała osiemnaście lat i (...) nie była geniuszem. Jej zainteresowania - przynajmniej obecnie - sprowadzały się do uprawiania miłości z - przynajmniej obecnie - Vattierem.

Cantarella mówiła mało i rzadko, świetnie i chętnie natomiast słuchała. Przy Cantarelli można było wygadać się, odpocząć, odprężyć się duchowo i zregenerować psychicznie.

Wszystko, o czym opowiadał jej Vattier (...) Carthia już nazajutrz przekazywała czarodziejce Assire var Anahid.

Wieża Jaskółki






Jak to już kiedyś zostało powiedziane, "w każdej kobiecie jest coś z dziwki i coś z księżnej pani." W grach fabularnych księżną panią można zostać w każdym momencie. Ot, mało to wyniosłych czarodziejek włóczy się po światach? Gorzej sprawa wygląda, jeżeli chodzi o dziwkę, którą w ramach politycznej poprawności będę zwać kurtyzaną. Tej klasy, dyscypliny czy profesji nie znajdziesz w prawie... (kliknij aby zobaczyć całość)

O niebanalnym żywocie zabójcówczasy zamierzchłe

Świat RPG jest pełen wyzwań i dramatycznych wyborów. Nasze postacie nierzadko muszą walczyć i zabijać, aby osiągnąć zamierzony cel. Co się jednak dzieje, gdy uśmiercanie ludzi i nieludzi zaczyna być sposobem na życie, czy wręcz karierą zawodową? Zapraszam do lektury opisu jednej z najbardziej niesławnych profesji świata - profesji zabójcy.

* * *


Na sali było głośno, duszno i parno. Zalatywało piwem, siwuchą, pieczonym mięsiwem i Kreve jeden wie czym jeszcze. Większość klientów była już mocno wstawiona, kiedy to na salę wszedł nikomu nieznany człowiek, a wraz z nim tajemnicza elfka. Mężczyzna wdał się w rozmowę ze stojącym przy palenisku karczmarzem, a elfka rozejrzała się po gospodzie. Szybko jednak spuściła wzrok, czując na sobie obleśne spojrzenia biesiadników.

- Hej, elfico! - Krzyknął człowiek z kaprawym okiem, jeden z najgłośniej bawiących się gości zajazdu. - Coś ty taka markotna?...
(kliknij aby zobaczyć całość)

Zawarte tu prace moża wykorzystywać tylko za wyraźną zgodą autorów | Magor 1999-2018 | Idea, gfx & code: Vaticinator | Twoje IP: 3.12.161.87