Delikatny blask Bladej Laen rozjaśnia bezchmurne nocne niebo. Przez podzamkową równinę przebiega nagły powiew przesyconego wiosną wiatru, który porusza młodymi trawami, kołysze rozkwitającymi powoli pąkami kwiatów. Przez to szumiące cicho zielone morze przedzierają się dwie postaci odziane w zwiewne szaty z delikatnego materiału. To Kapłanka Soel i Kapłan Laen udają się daleko za miasto wznosić modły do Bogiń Dnia i Nocy. Będą prosić, by Niebiańskie Panie pobłogosławiły ten rok swoją energią i spokojem, by ofiarowały siłę wynajdywania nowych celów i upór w dążeniach, by przyniosły dziki szał twórczych uniesień i ukojenie artystycznego spełnienia, by pierwotna magia nadal była obecna w Zamku w swej okiełznanej formie. Modlitwy Kapłanów wznosiły się do nieba wraz z odgłosami hucznej zabawy, jaką Mieszkańcy urządzili pod murami Zamku, dla uczczenia Belleteyn, Nocy Rozkwitu.
Quellen