Chodź album "Fever Ray" na świecie istnieje od wiosny, w naszym pięknym kraju dopiero teraz pojawił się w sprzedaży. Pod tym szyldem kryje się osoba o jednym z najbardziej intrygujących i najpiękniejszych głosów - Karin Dreijer Andersson, czyli połowa zespołu The Knife. Płyta pełna dziwnych połamanych elektroniczych dźwięków połączonych z jej niezwykłym głosem, czasem niskim i mrocznym, a nieraz drżącym i płaczliwym, nieraz przyprawiającego o ciarki, tworzy mroczne nieco straszne klimaty. Czasem mam wrażenie, że jakby muzykę określać nazwami gatunków filmowych to Fever Ray byłby niezłym horrorem :)
A tym którzy nie kojarzą o czym mowa, pamiętacie "What else is there?" Royksopp z 2005 roku? każdy to zna, nawet jeśli nie kojarzycie w tej chwili tytułu, a nazwy zespołu to już w ogóle, ale to właśnie Karin śpiewa :)
Anewia