Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się. Po pierwsze
podaj swój nick:

Vesunna

PRACE | DANE | MAJĄTEK   

Dane osobowe

Imię: Vesunna
Rasa: elfka
Tytuły: brak


Historia:

Historia:
Noc była ciemna i cicha. W powietrzu unosił się zapach bzu i konwalii.Ciężki, duszący i usypiający. Pogrążeni w sennym letargu członkowie małej, elfiej społeczności włśnie szli na zasłużony odpoczynek. Kiedy to tak cichuteńko i leciuteńko zawiał wiatr. Ten wiatr był jednak jakiś inny, elfy to czuły. Vesunna jedyna córka Miseljii i Koridela biegł właśnie za żółtoskrzydłym motylkiem, kiedy ów wietrzyk zamienił się w prawdziwy podmuch. Smocze skrzydła cieły powietrze jak z bicza. Sam jaszczur jednak nie zrobił nic, ot po prostu przelecial nad osadą. Tylko tyn wiatr, który wywołał... To on przyniusł zagładę małej wiosce i jej mieszkańcom. Podsycone wiatrem płomienie ogniska buchnęły ochoczo w górę. Ogień rozprzestrzeniał się szybko, wkrótce zajął całą okolicę.Zbudzone ze snu elfy próżno starały się go ugasić. Płonąca strzecha domu Vesunny zapadła się pod własnym ciężarem. Rodzice dziewczynki byli w środku. Ona patrzyła na to wszystko z łączki. Bezpieczna, ale samotna. Jednak kiedy tak patrzyła jej krótki okrzyk
-Nie!
niemógł nic zdziałać.
Nie chciała tam wracać, nie chciała sprawdzać kto przeżył, a kto nie. Wolała nie wiedzieć co stało się z jej rodzicamki. Złapała leżącą w trawie matczyną lutnie i uciekła.
Podrużuje traz po świecie jako wędrowna pieśniarka bez przeszłości i przyszłości.Jak cień, który pojawia się i znika kiedy chce...
Zawarte tu prace moża wykorzystywać tylko za wyraźną zgodą autorów | Magor 1999-2018 | Idea, gfx & code: Vaticinator | Twoje IP: 52.14.9.224